Na usprawiedliwienie swojej dzisiejszej działalności, której najważniejszym aspektem jest implementowanie w klasyczne kształty swojego innowacyjnego osprzętu Wilkinson, ma opinię samego Leo Fendera, który „nigdy nie mógł zrozumieć, dlaczego muzycy z takim pietyzmem odnoszą się do starych Fenderów, podczas gdy nowsze produkcje spod szyldu G&L były o wiele lepsze od jego dawnych gitar”. Idąc tym tropem, dochodzimy właśnie do marki Vintage, w której tradycyjna estetyka spotkała się z nowoczesnością dającą pewny strój, swobodę użytkowania w każdych warunkach i wspaniały, odszumiony i pełny sound.

Prezentowana seria V to wyraz fascynacji Trevora nieskazitelnym gitarowym brzmieniem, zamkniętym w gibsonowskiej tradycji i wspomaganej jego rozwiązaniami technicznymi. Gitara Vintage V100 WR to istne cudo, które już po chwili sprawiło, że przestałem mieć jakiekolwiek wątpliwości związane z sensownością kopiowania i upgrade’owania klasycznych konstrukcji.