Vernon Reid z Living Colour to żywa legenda gitary, w związku z czym warto wziąć pod uwagę jego opinię o idealnej gitarowej solówce w muzyce rockowej. Muzyk, który aktywnie korzysta m.in. z platformy X, podzielił się tam swoimi przemyśleniami na temat tego jednego, jedynego”perfekcyjnego” sola.
Cóż, każdy z nas pewnie wybrałby inne gitarowe solo, jako to najbardziej idealne. Według Vernona Reida to jedno najlepsze zagrał Brian May w epickim utworze Queen „Bohemian Rhapsody”. Oto, co napisał Reid na portalu X: „Gitarowe solo w „Bohemian Rhapsody” jest P E R F E C Y J N E. To TA solówka, która uczyniła Briana Maya IKONĄ. KANONICZNIE przechodzi z Blues Rocka w kpiąco operową i z powrotem, wszystko płynnie.”
To solo to 'wisienka na torcie’
The guitar solo in Bohemian Rhapsody is P E R F E C T.
It’s THE solo that made Brian May an ICON. It CANONICALLY morphs from Blues Rock to mockingly Operatic & back again, seamlessly.
It’s figuratively, “The Icing On The Cake”.
You’re not a bad person. You’re just wrong(imo). https://t.co/XpFkrRd7lr— Vernon Reid (@vurnt22) October 31, 2023
Ale na tym pochwały Reida dla Queen się nie skończyły. Dodał później: „Co NAJBARDZIEJ kocham w Queen? Co, jak jestem głęboko przekonany, wywarło wpływ na Prince’a? Co Queen odziedziczyli od Beatlesów? Wrodzona skalowalność. A to znaczy, że…
…ŻADEN inny zespół NIE MOŻE nagrać 'Bohemian Rhapsody’