Czy dziś zapowiedź kolejnej płyty Joe Satrianiego budzi takie emocje jak dwie dekady wstecz?
Z pewnością jest on wciąż na absolutnym topie gitarzystów uprawiających muzykę wyłącznie instrumentalną, ale przed pojawieniem się na rynku nowego albumu zawsze gdzieś w umyśle kiełkuje pytanie: czy nowymi utworami opisze świat ciekawiej niż poprzednio? Sam muzyk postawił wysoko poprzeczkę pierwszymi albumami, stając się wzorem dla niezliczonej rzeszy naśladowców. Artyści jego pokroju zawsze muszą zmagać się z takim wyzwaniem, które z jednej strony stawia przed nimi lojalna rzesza fanów, a z drugiej ich własne dążenie do perfekcji i rozwoju.
Jak przeczytacie w wywiadzie we wrześniowym TopGuitar, który Piotr Nowicki przeprowadził tuż przed premierą „Unstoppable Momentum”, Joe podchodzi do tego z dystansem i rozwagą, które można wyczuć także w nagraniach. Dobrze wie, że na tym etapie jego kariery nie ma już miejsca na rewolucje, zna swój potencjał i stara się znaleźć równowagę między nowymi pomysłami i tym, co możemy nazwać „gitarową istotą” Satcha.
Zapraszamy do lektury wywiadu z Joe Satrianim – znajdziecie go we wrześniowym wydaniu magazynu TopGuitar.