Paul McCartney jest jednym z najwspanialszych autorów i wykonawców piosenek w historii muzyki rozrywkowej. Jest jednocześnie dowodem na to, że nie trzeba być doskonałym technicznie i podręcznikowo wyszkolonym, by tworzyć piękne kompozycje na gitarze. Posłuchajmy jego własnych słów, pełnych świadomości własnej niedoskonałości.
W wywiadzie z 2004 roku dla Guitarist, Paul McCartney opisał swój styl gry na gitarze i jego rozwój. Przeprowadzający wywiad zasugerował, że sposób gry Paula przypominał trochę sposób, w jaki grali niektórzy dawni gitarzyści country, na co Paul odparł: „Wiele osób myśli, że umiem poprawnie grać fingerstyle, ale kiedy widzisz mnie z bliska, zdajesz sobie sprawę, że nie umiem. John i ja chcieliśmy nauczyć się formalnego stylu fingerpicking, ale nigdy się do tego nie zabrałem. On to ogarnął i użył go m.in. w utworze 'Julia’ i kilku innych rzeczach”
Wiele osób myśli, że umiem poprawnie grać fingerstyle, ale kiedy widzisz mnie z bliska, zdajesz sobie sprawę, że nie umiem. John i ja chcieliśmy nauczyć się formalnego stylu fingerpicking, ale nigdy się do tego nie zabrałem. On to ogarnął i użył go m.in. w utworze 'Julia’ i kilku innych rzeczach
„Nigdy tak naprawdę się w to nie zagłębiłem, ale tak bardzo kocham dźwięk, że wymyśliłem po prostu własny sposób na robienie tego: tak naprawdę sam nauczyłem się każdego instrumentu, na którym gram. W takich rzeczach jak 'Yesterday’ i 'Blackbird’ po prostu uderzam w strunę basową i tak jakby pstrykam w wysokie struny. I w sumie to zawsze tak grasz na gitarze akustycznej, prawda? To moja własna wersja fingerpickingu.”
Tak naprawdę sam nauczyłem się każdego instrumentu, na którym gram. W takich rzeczach jak 'Yesterday’ i 'Blackbird’ po prostu uderzam w strunę basową i tak jakby pstrykam w wysokie struny. I w sumie to zawsze grasz w ten sposób na gitarze akustycznej, prawda? To moja własna wersja fingerpickingu
Macca kontynuował z pokorą opis niedostatków swojej techniki: „Główną wadą mojego podejścia jest to, że ze względu na sposób, w jaki grałem te akordy i nuty palcem, ścieram moje paznokcie. Kilka lat temu moja żona Heather zasugerowała, żebym założył sobie akrylowe paznokcie. Powiedziałem: 'Nie, nie mogę tego zrobić!’ Ale zrobiłem to podczas kilku ostatnich tras i działało to niesamowicie.”
Główną wadą mojego podejścia jest to, że ze względu na sposób, w jaki grałem te akordy i nuty palcem, ścieram moje paznokcie. Kilka lat temu moja żona Heather zasugerowała, żebym założył sobie akrylowe paznokcie. Powiedziałem: 'Nie, nie mogę tego zrobić!’ Ale zrobiłem to podczas kilku ostatnich tras i działało to niesamowicie
Wywiadowca z Guitarist zadał jeszcze jedno pytanie o wyjaśnienie, jak w takim razie Paul mógł tak pięknie zagrać 'Blackbird’, który jest przecież arcydziełem fingerstyle. McCartney odparł na to: „Wiesz jak to jest, jak będąc dzieciakiem uczysz się tych małych popisowych kawałków. Cóż, George i ja nauczyliśmy się 'Bouree’ w e-moll Bacha. Właściwie to po prostu słyszeliśmy to kilka razy i… znieważyliśmy to. W pewnym sensie zapożyczyłem to podejście w 'Blackbird’, tego rodzaju interwały, i po prostu wymyśliłem ten kawałek w ten sposób. To był jedyny raz, kiedy staliśmy się z grubsza klasyczni.”