Tom Morello znany jest nie tylko od strony muzycznej, ale i z działalności społecznej. Powszechnie znanym zjawiskiem jest dzisiaj dodatkowa dobroczynna czy społeczna działalność tzw. celebrytów. Osoby publiczne, znane i podziwiane przez tłumy mają bowiem większą, zarówno finansową, jak i medialną siłę przebicia. Wśród aktywnych tego typu działaczy sporą grupę stanowią przedstawiciele środowiska muzycznego. Bono, Sting, Bruce Springsteen, Eric Clapton oraz wielu ich kolegów po fachu są dobrym przykładem na to, że warto oprócz samej muzyki robić też coś dla polepszenia ogólnych warunków życia na świecie. Koniec końców, zmieniając swoje otoczenie, osoby takie tworzą sobie przecież również lepsze środowisko pracy.
Rodzina Toma Morello politycznie zaangażowana
Można powiedzieć, że Tom Morello politykę ma we krwi. Jego ojciec, Ngethe Njorge, był aktywnym uczestnikiem walk o niepodległość Kenii od Wielkiej Brytanii, a po zwycięstwie swojego państwa w roku 1963 sam został jego pierwszym reprezentantem w ONZ. Po ojcu Tom odziedziczył również ciemniejszy odcień skóry, który był powodem wielu nieprzyjemnych sytuacji w życiu młodego chłopaka. Zarówno on, jak i jego matka spotykali się często z przejawami rasizmu ze strony konserwatywnego społeczeństwa amerykańskiego. Oboje nie pozostali jednak bierni wobec takiego stanu rzeczy. Mery Morello (która była nauczycielką w szkole w Libertyville, gdzie uczył się także jej syn), angażując się w walkę o prawa obywatelskie i wolność słowa, była członkiem organizacji Urban League i NAACP, a później sponsorem Parents for Rock and Rap. Ta ostatnia organizacja ma na celu walkę z cenzurą w muzyce i jest swego rodzaju odpowiedzią na instytucję cenzorską o nazwie Parents Music Resource Center.
Tom Morello – Anarchista w konserwatywnym świecie
Młody Tom Morello, uświadomiwszy sobie istnienie wokół siebie mechanizmów dyskryminacyjnych, również postanowił podjąć walkę z tą nieprzyjazną mu rzeczywistością. W szkole średniej pisywał antyrasistowskie teksty do alternatywnej gazetki, sam później opisał siebie jako „jedynego anarchistę w konserwatywnym liceum”.
Wybierając się na studia, postawił na nauki społeczne, ponieważ wierzył, że wyższe wykształcenie w tym kierunku pozwoli mu skuteczniej realizować w przyszłości swoje plany dotyczące walki z dyskryminacją rasową. Z wyróżnieniem ukończył Uniwersytet Harvarda, broniąc pracy magisterskiej o antyapartheidowych ruchach młodzieży w Południowej Afryce.
Później, mieszkając już w Los Angeles, zdobył pracę jako sekretarz Alana Cranstona, ówczesnego senatora stanu Kalifornia. Wtedy też na własne oczy przekonał się, co znaczy „brudna polityka”, ale mimo tego nie porzucił swojego zainteresowania tym tematem.
Zobaczcie także: Tom Morello wywiad.