W jego przypadku technika nierozerwalnie łączy się z brzmieniem, a styl z feelingiem. Wszystko na najwyższym poziomie jakościowym i muzycznym. David Gilmour jest fenomenem, punktem odniesienia dla gitarowej sztuki, a jego solówka w „Comfortably Numb” należy do najwspanialszych w historii rocka. Sprawdźmy, co o Gilmourze i jego grze do powiedzenia ma producent „The Wall” Bob Ezrin.
Jeden z najlepszych przykładów nadprzyrodzonego niemal talentu Gilmoura pochodzi z legendarnej płyty „The Wall” z 1979 roku, w postaci solówki w „Comfortably Numb”. Wielokrotnie zajmowała ona wysokie miejsca w ankietach na najlepsze solówki gitarowe wszech czasów.
Dave Gilmour napisał ten numer podczas pracy nad solowym albumem w 1978 roku, ale przyniósł ją na sesje „The Wall”, a Waters napisał do niej tekst. Okazało się, że był to ostatni utwór, który Waters i Gilmour napisali razem. W 1986 roku Waters odszedł z zespołu, uważając, że bez niego Pink Floyd nie powinno istnieć.
Teraz, w wywiadzie dla Total Guitar, producent „The Wall” Bob Ezrin wspomina, jak Gilmour nagrywał ten kultowy utwór (za Guitar World): „Drugie solo w 'Comfortably Numb’, które może jest najlepszym solo wszech czasów, to właściwie pierwszy tejk. Było tak potężne, kiedy je usłyszałem i zobaczyłem, że dosłownie wywołało łzy w moich oczach – i od tamtej pory robiło to wiele razy.”
Drugie solo w 'Comfortably Numb’, które może jest najlepszym solo wszech czasów, to właściwie pierwszy tejk. Było tak potężne, kiedy je usłyszałem i zobaczyłem, że dosłownie wywołało łzy w moich oczach – i od tamtej pory robiło to wiele razy
„Mimo, że jest to płyta, w której nagraniu brałem udział i według wszelkich prawideł powinna być już dla mnie zgrana, ten moment wciąż jest dla mnie jednym z najbardziej emocjonalnych momentów w całej muzyce”.
Omawiając to, co czyni Gilmoura tak wyjątkowym gitarzystą, Ezrin powiedział: „Ma wrodzoną muzykalność, która czerpie z bluesa, więc jest niesamowicie liryczny i melodyjny, a wszystkie jego struktury melodyczne są zbudowane na bluesowym fundamencie. To sprawia, że są naprawdę uduchowione. Poza tym Gilmour posiada majestatyczny ton, a to wynika z połączenia jego powolnego vibrato i naprawdę precyzyjnej intonacji oraz tego, jak mocno trzyma struny, aby nuty wybrzmiewały długo, długo. Do tego dochodzi niesamowity instynkt, który podpowiada mu, co gdzie zadziała. W efekcie otrzymujemy jednego z najwspanialszych gitarzystów wszech czasów”.
Gilmour posiada majestatyczny ton, a to wynika z połączenia jego powolnego vibrato i naprawdę precyzyjnej intonacji oraz tego, jak mocno trzyma struny, aby nuty wybrzmiewały długo, długo. Do tego dochodzi niesamowity instynkt, który podpowiada mu, co gdzie zadziała. W efekcie otrzymujemy jednego z najwspanialszych gitarzystów wszech czasów”
„Dla mnie najważniejsze w przypadku Davida Gilmoura jest to, że możesz mu dać ukulele i wzmacniacz Pignose, a on i tak sprawi, że będzie to brzmiało majestatycznie, pięknie i poruszająco. Ostatecznie wszystko jest w palcach, a on ma wspaniałą lewą rękę. Masuje muzykę z gitary. Również jego prawa ręka – kombinacja chwytów i okazjonalnego użycia tremolo – znów jest rodzajem pieszczoty instrumentu i wydobywania z niego dźwięku…”. W swojej karierze miałem zaszczyt pracować z kilkoma naprawdę wspaniałymi gitarzystami, ale muszę powiedzieć, że David Gilmour jest moim ulubionym i jestem pewien, że nie jestem w tym osamotniony.”
Dla mnie najważniejsze w przypadku Davida Gilmoura jest to, że możesz mu dać ukulele i wzmacniacz Pignose, a on i tak sprawi, że będzie to brzmiało majestatycznie, pięknie i poruszająco