W czasie pojawienia się punk rocka scena rockowa była zdominowana przez muzykę progresywną, hard rock łapał zadyszkę i zaczynał kierować się w kierunku hair metalu, a coraz popularniejszy stawał się funk i disco. Punk był naturalną reakcją na to, jak i na nieco zmurszałe hardrockowe gwiazdy, które odcinały kupony od swych dokonań sprzed lat. Eric Clapton, który w tamtym czasie był już legendą, widział przemiany w branży i w wywiadach opowiadał o swojej opinii na temat zespołów punkowych i o tym, jaka była jego reakcja, gdy po raz pierwszy usłyszał tę muzykę.
W wywiadzie dla magazynu Pop Matters jeszcze w 2007 roku Eric Clapton wspominał ten okres: „Trzymaj dłoń na kolbie pistoletu i rób to, co kochasz. Najwyraźniej byłem jedną z osób, które były celem tego 'zamachu’, razem z Philem Collinsem i każdym innym popularnym artystą w tym okresie. Trzeba było działać dalej i wierzyć, że robię to, co należy. Ale bałem się i martwiłem, że spotkam niektórych z nich. Istniał taki antagonizm”.
Bałem się i martwiłem, że spotkam niektórych z nich
„Jestem pewien, że w środku tego wszystkiego byli ludzie tacy jak Joe Strummer z The Clash, którzy rzeczywiście lubili muzykę sprzed lat. Ale nigdy nie spotkałem Johnny’ego Rottena i nie chciałem spotkać Johnny’ego Rottena. Nie chciałem spotkać ludzi podczas konfrontacji, w której jestem oznaczony jako martwy. Bałem się. I nigdy tak naprawdę tego nie rozumiałem, nie byłem motywowany nienawiścią, czy gniewem. Owszem, blues, kiedy był grany w najbardziej agresywny sposób, może dotyczyć gniewu, Ale miał znacznie bardziej współczującą oprawa”.
Nigdy nie spotkałem Johnny’ego Rottena i nie chciałem spotkać Johnny’ego Rottena
Clapton dodał: „Zawsze było dla mnie ważne, aby wskazać, skąd pochodzi, nie tylko muzyka, ale cokolwiek. Trochę się martwię, gdy ludzie nie patrzą wystarczająco daleko wstecz. Sprawa z punkiem martwiła mnie, ponieważ była to celowa próba wymazania przeszłości, korzeni muzyki. To był ruch czysto polityczny. I to niebezpieczny. Myślę, że dlatego był tak ekscytujący dla ludzi, bo był rodzajem rewolucji, którą symbolizował. Dzięki Bogu pewni ludzie przeszli przez nią ignorując ją. W pewnym sensie było to konieczne, ale mogło wymazać to, skąd pochodzimy”.
To był ruch czysto polityczny. I to niebezpieczny