Jeszcze jedno wspomnienie zmarłego niedawno Johna Sykesa, Gitarzysta Whitesnake był i jest inspiracją dla wielu muzyków, którzy słusznie uważają go z jedną z najważniejszych postaci fali New Wave Of British Heavy Metal. Tym razem to Marty Friedman, czyli jeden z najważniejszych metalowych gitarzystów, opowiada o jego wpływie na swoją grę.
Podczas niedawnego wywiadu u Eddiego Trunka, Marty Friedman opowiedział o jednym konkretnym albumie, który okazał się ważny dla jego muzycznego rozwoju. Domyślamy się już, kto grał tam na gitarze…? Marty Friedman powiedział: (spisane przez Ultimate Guitar):
„John Sykes miał na mnie duży wpływ, gdy się rozwijałem, będąc nastolatkiem. Wiesz, kiedy rozwijasz swoje brzmienie i to, co chcesz robić w muzyce. Kiedy usłyszałem Tygers of Pan Tang, naprawdę wkręciłem się w New Wave of British Heavy Metal. Jego gra była bardzo innowacyjna jeśli chodzi o heavy metal i rockową gitarę rytmiczną, i to było w pewnym sensie jego wielkim znakiem rozpoznawczym”.
Myślę, że John Sykes był pierwszym gitarzystą prowadzącym, a przynajmniej pierwszym, który był na moim radarze, który po prostu grał na gitarze w tak oszałamiający sposób
„Kiedy John Sykes pojawił się w Tygers, na albumie 'Spellbound’, pomyślałem, że to dla mnie przełom. Był pierwszym facetem w tym gatunku, którego usłyszałem i pomyślałem: 'Wow, kolesie tacy jak on potrafią naprawdę dostarczyć ekscytującą część brzmienia zespołu’.
Sykes miał niezwykle ważny wpływ na mnie i na wiele osób, które poznałem przez lata grając metal