W ciągu ostatnich kilku lat świat nagle zdał sobie sprawę, że sztuczna inteligencja może być praktycznie wykorzystana w niemal każdej dziedzinie życia. AI szybko ewoluuje i jest w stanie robić rzeczy, o których nawet nie myśleliśmy, że może sobie z nimi poradzić. Ma to wpływ także na branżę muzyczną, i na ten temat wypowiedział się ostatnio legendarny gitarzysta The Who, Pete Townshend.
W wywiadzie dla kanału Broken Record współzałożyciel The Who, Pete Townshend, opowiedział o tym, jak rozwój sztucznej inteligencji wpłynął na branżę muzyczną. Zaczął jednak od tematu streamingów: „Och, tak, absolutnie. Myślę, że pomoże to na wiele sposobów. Będziemy zaskoczeni, gdy to się stanie, tak, jak ma to miejsce w Internecie. Oczywiście, że Internet ma także bardzo, bardzo ciemną stronę. Tak naprawdę dzieje się tak, że niewielka ilość artystów zaczyna monopolizować większość streamingów. Wchodzisz na Spotify – Apple Music jest taki sam – i jesteś w obszarze, którego nikt inny nie słucha. Słyszysz najbardziej niezwykłe rzeczy.”
Słyszysz to na SoundCloud, Bandcamp, dokonujesz odkryć i myślisz: 'Kto to do cholery jest? Są genialni!”. Są geniuszami, ale mają 12 obserwujących. To w pewnym sensie tragiczne, co się właściwie wydarzyło, ponieważ nie wszyscy ci ludzie będą mogli kiedykolwiek być sławni
Na temat AI w muzyce Pete Townshend powiedział: „Ale jeśli chodzi o sztuczną inteligencję, jestem pełen nadziei, ale nie powiem, że na pewno będzie to dobra rzecz, musimy zachować ostrożność. Obecnie skupiam się głównie na obszarze artystycznym. Myślę, że w przyszłym roku o tej porze krajobraz będzie zupełnie inny. Nie będziemy wiedzieć, co stworzyła sztuczna inteligencja, a co ludzie. Wszystko stanie się bardzo niewyraźne i bardzo zagmatwane.”
Możemy spojrzeć na rok 2023 jako na ostatni rok, w którym to ludzie dominują na scenie muzycznej
„Naprawdę myślę, że to może być coś poważnego i nie napawa mnie to radością. Napawa mnie to obawą i przygotowuję się na smutek z tego powodu”.