Nie tak dawno Steve Vai mówił o tym, że po pandemii warunki organizowania tras zmieniły się bardzo na niekorzyść i nie wie, czy wyruszy jeszcze w Europę. Wyprawy na inny kontynent stały się wyzwaniem ponad możliwości niektórych zespołów i organizatorów. Potwierdził to ostatnio Roger Daltrey z The Who, który wcześniej ubolewał nad tym, że ostatnia płyta The Who nie za dobrze się sprzedała.
Wokalista The Who udzielił niedawno wywiadu dla USA Today, gdzie został zapytany, czy w przyszłości planowane są jakieś amerykańskie trasy koncertowe zespołu. Zaczął od tego, że ma już swoje lata i, że w jego wieku koncertowanie to nie jest najłatwiejsza rzecz do robienia: „W tej chwili nic się nie zapowiada. Nie wiem, czy kiedykolwiek wrócimy na trasę po Ameryce. Jest tylko jedna trasa, którą moglibyśmy zrobić aby dopełnić katalog – „Quadrophenia” na orkiestrę (…) W przyszłym roku skończę 80 lat, nigdy nie mówię nigdy, ale w tej chwili jest to bardzo wątpliwe.”
Nie wiem, czy kiedykolwiek wrócimy na trasę po Ameryce
A teraz najważniejsze: „Koncertowanie stało się bardzo trudne od czasu Covid. Nie możemy się ubezpieczyć, a większość dużych zespołów grających na arenie, zanim zagrają swój pierwszy koncert i próby, zbiorą scenę i ekipę, wszystkie autobusy i hotele, jest od 600 000 $ do miliona na minusie. Aby to odzyskać, jeśli masz 12 występów, nie zaczynasz zarabiać aż do siódmego lub ósmego koncertu. Tak działa biznes. Problem jest, gdy dostaniesz Covida po pierwszym koncercie – wówczas straciłeś te pieniądze”.
Jeśli masz 12 występów, nie zaczynasz zarabiać aż do siódmego lub ósmego koncertu
Miesiąc wcześniej Daltrey został zapytany przez New Musical Express o jego przemyślenia na temat nowego albumu studyjnego. Wokalista odpowiedział refleksyjnie: „Jaki jest tego sens? Jaki jest sens nagrywania? Cztery lata temu wydaliśmy album [„Who” z 2019 roku – przyp. red.] i nic to nie dało. To też świetny album, ale obecnie nie ma zainteresowania nową muzyką . Ludzie chcą słuchać starej muzyki. Nie wiem dlaczego, ale taki jest fakt”.
Obecnie nie ma zainteresowania nową muzyką . Ludzie chcą słuchać starej muzyki