Simply the best. Tyle można powiedzieć o Tinie Turner. Fenomenalny wokal, zachwycająca forma, niesamowite życie. Poczytajmy i posłuchajmy jednego z jej największych hitów, w którym palce maczało dwóch genialnych gitarzystów.
Tina Turner sprzedała w ciągu swojej całej kariery ponad 200 mln. płyt, zdobyła 12 statuetek Grammy i za życia stała się legendą. Ubóstwiana przez wszystkie wokalistki świata za głos, za charyzmę i za wolę walki, która pozwoliła jej przetrwać trudne życiowe momenty. Tina nie tylko przetrwała, ale wspięła się na sam szczyt, jest królową na rock and rollowym Olimpie, skąd patrzy na cały ten showbussines.
Obecnie, mając 81 lat, osiągnęła pełną harmonię i spokój, zagłębiła się w buddyzm, jest szczęśliwa i dzieli się szczęściem z wszystkimi fanami za pomocą social mediów, ale także książek i pamiątek. Nie w tym nic złego, że Tina to teraz marka, za którą stoi potężny merch – fani tego oczekują i dostają od królowej wszystko czego chcą. Dobrze być poddanym takiej władczyni.
Okolicznościowo – urodzinowo przygotowaliśmy kilka faktów, które wszyscy powinni wiedzieć o jednym z jej największych przebojów.
Tina Turner „Privat Dancer” – fakty
Tekst tego utworu według najczęstszej interpretacji traktuje o prostytutce lub striptizerce, która woli uważać się za „prywatną tancerkę”. Dowiadujemy się m.in., jak pusta czuje się w środku przez to co robi i jest to powodem jej smutku i refleksji. Jest to tytułowy kawałek z płyty, będącej wielkim sukcesem i powrotem Tiny po kilku latach od rozwodu z Ike’m.
Tina wybrała ten utwór jako tytułowy z albumu dopiero po zrobieniu zdjęcia na okładkę. Na zdjęciu tym Turner siedzi na krześle ubrana w klasyczną sukienkę, podczas gdy przed nią stoi czarny kot, wpatrując się w kamerę. Tina wyczuła, że zdjęcie będzie bardziej pasowało do postaci z „Private Dancer” – jest to również bardziej „zwarty” tytuł niż „What’s Love Got To Do With It”, który był pierwotnie planowany na tytułowy.
Piosenkę napisał Mark Knopfler z przeznaczeniem dla Dire Straits, ale ostatecznie zdał sobie sprawę, że nie działa jak powinna gdy śpiewa ją facet. Przekazał więc ją Tinie, która właśnie zaczynała swój sceniczny come back.
W wywiadzie dla fanklubu (2004) roku Tina Turner opisała swoją reakcję, gdy Knopfler zagrał jej ten kawałek: „Mark powiedział, że ta piosenka nie jest dla mężczyzny, to piosenka dla dziewczyny. Nagrał ją, ale nie użyje jej, a na demo śpiewał: „Jestem prywatnym tancerzem, tancerzem za pieniądze, rób, co chcesz, abym robił” – powiedziałem mu: „Myślę, że masz rację, to nie jest piosenka dla faceta. Więcej, nie byłam pewna, czy dziewczyna jest prostytutką, czy też bardziej klasyczną prywatną tancerką, ale ostatecznie pomyślałam, że ją przyjmę. „
Turner podobno nie zdawała sobie sprawy, aż do wydania tej piosenki, że będzie ona postrzegana jako o prostytutce. Na początku swojej kariery Tina grywała prywatne pokazy (muzyczne!) w Teksasie, więc postrzegała „prywatną tancerkę” jako kogoś, kto występuje bardzo niewinnie na takich imprezach.
„Mogę być naiwna, jeśli chodzi o niektóre z tych rzeczy” – powiedziała w książeczce do wydania „Classic Albums”. „Wziąłem ją, bo to była niezwykła piosenka. Nigdy wcześniej nie śpiewałem takiej piosenki”.
W utworze zagrali członkowie Dire Straits, w tym basista John Illsley i perkusista Terry Williams. Jeff Beck zagrał solo na gitarze, ponieważ Mark Knopfler nie wziął ostatecznie udziału w sesji nagraniowej.
W 2020 roku album został wybrany przez Bibliotekę Kongresu do zachowania w Krajowym Rejestrze Nagrań ze względu na „znaczenie kulturowe, historyczne lub estetyczne”.