Wyd. Fonografika
Muzycy: Daniel Popiałkiewicz (gitary),
Krzysztof Gradziuk (bębny), Maciej Garbowski (bas),
Paweł „Herbie” Tomaszewski (instrumenty klawiszowe)
Daniel Popiałkiewicz to młody gitarzysta jazzowy, który zyskał już sobie zasłużoną renomę. Jego pierwsza solowa płyta, „The Hope for Tomorrow”, była bardzo udanym debiutem, który przyniósł autorowi duży rozgłos. Nadeszła pora na kolejny album. „Solstice” to najnowsza propozycja kwartetu Daniela. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że band wybronił się przed syndromem nieudanej drugiej płyty. „Solstice” to naprawdę świeży, energiczny i dopracowany materiał. Potwierdza on rekomendację Jarka Śmietany, który zwracał uwagę na płynność i warsztat techniczny Popiałkiewcza.
Partie gitar są zagrane na naprawdę bardzo wysokim poziomie, mowa zarówno o pełnych napięcia akordach, jak i wirtuozerskich pasażach. Wielkim plusem jest także brzmienie wioseł. Na płycie, oprócz świetnych kompozycji, znajdziemy wiele smaczków, takich jak szybkie pasaże gitary i piano grane unisono. To właśnie takie detale czynią z dobrej płyty pozycję świetną. Wspomnieć należy także o reszcie zespołu, wykonała ona bowiem kawał świetnej roboty. Sekcja rytmiczna nadała całości solidny groove, w który idealnie wpasował się fortepian Pawła Tomaszewskiego. Nie chcąc tworzyć panegiryku „Solstice”, mogę więc tylko polecić zaopatrzenie się w ten krążek – jest on po prostu znakomity! Miejmy nadzieję, że Daniel Popiałkiewicz nie porzuci swojego zawodu, ponieważ ma szansę stać się wielką postacią polskiego jazzu.
Kuba Kardaś