(Tone Zone)
The Company to nie „firma”, to „towarzystwo” – czytamy w oficjalnym opisie na profilu zespołu. Na czele tego towarzystwa stoi Łukasz Rychlicki, który rasowym anglojęzycznym wokalem o barwie pobrzmiewającej starą szkołą hard rocka, prowadzi do przodu muzyczny pochód. Drogę torują mu gitarzyści Łukasz Kulczak i Maciej Rzeczycki, a stosowny napęd zapewniają Łukasz Olenderek (bas) i Marcin Krakowski (bębny).
Nagrania zawarte na debiucie tej poznańskiej grupy są zróżnicowane nie tylko pomiędzy sobą – obok utworów cięższych, takich jak „JC” czy „Godzilla”, znajdziemy także skocznie funkujące „New Name” i „Two Pounds” oraz ballady „White Lightning” i „Coming Home” – ale nawet w obrębie jednej piosenki często napotkamy nagłą zmianę klimatu z łagodnego na mocniejszy, jak to ma miejsce na przykład w „Kurzweil’s Dream” czy dwuczęściowym „Empire Of The Rising Sun”. W kompozycjach The Company rockowy korzeń przeplata się z elementami funku, fusion, a czasami nawet metalu, z wyraźną nutą progresji – nowoczesne, techniczne zagrywki słychać zwłaszcza w solówkach Łukasza Kulczaka. Prawdziwe uznanie należy się za ogarnięcie tak różnorodnego stylistycznie materiału muzycznego i sprowadzenie do wspólnego mianownika, jakim jest brzmienie The Company.