Pewnego razu w pracowni Jarka Olejniczaka pojawił się gitarzysta, motocyklista i czynny muzyk w jednym. Jak się później okazało, był to początek wspaniałej lutniczej przygody. Efekty współpracy muzyka i lutnika możecie podziwiać w kwietniowym wydaniu TopGuitar.
Jarek Olejniczak wspomina o poprzednim zamówieniu gitarzysty-motocyklisty: „Zamówił u mnie wzmacniacz lampowy w obudowie z afrykańskiego mahoniu, w matowym wykończeniu, rattanowych obiciach i w stylu lat pięćdziesiątych. Jego zainteresowania były związane z motocyklami, więc zdecydowałem, że kolumna z przednią płytą (maskownicą) będzie przypominała trochę cylindry w układzie V. Panel wzmacniacza wykonał Jarek Kujawski ‘AmpDoctor’. Wszyscy byli zadowoleni, ale była to tylko zapowiedź tego, co miało się pojawić… Po pewnym czasie właściciel wzmacniacza odwiedził mnie z pomysłem skonstruowania gitary, która miałaby współgrać z tym właśnie wzmacniaczem. Gitara brzmieniowo miała być zbliżona (a nawet konkurować) z Gibsonem LP model Zakk Wylde z aktywnymi humbuckerami EMG, którego używał jego zespołowy kolega”.
Wszystkich zaintrygowanych wstępem zapraszamy do lektury kwietniowego TopGuitar, w którym znajdziecie nie tylko opis powstawania krok po kroku gitary Artimus V-Engine Harley-Davidson, ale także fantastyczne zdjęcia tego instrumentu.