Wygoda i wytrzymałość Shure GLXD16
Ponieważ zestaw Shure GLXD16 został opracowany specjalnie na potrzeby gitarzystów i basistów, którzy niekoniecznie lubią targać ze sobą na koncerty dodatkowy sprzęt, odbiornik GLXD6 przystosowano do umieszczenia w pedalboardzie, eliminując tym samym problem z rozbudowanym okablowaniem. Po prostu wpinamy go na początku naszego toru sygnałowego i łączymy krótkim kabelkiem z pozostałymi kostkami jak typowy efekt czy np. tuner gitarowy, którego notabene już nie potrzebujemy – producent postanowił bowiem zrobić dodatkowy użytek z takiego a nie innego umiejscowienia modułu odbiornika i wyposażył go w stroik.
Skoro jednak odbiornik wygląda jak stompbox, musi być odpowiednio przystosowany i zabezpieczony przed intensywnym deptaniem. Nie ma obaw, bo GLXD6 jest tak pancerny, że prawdopodobnie nawet przejechanie po nim samochodem nie zrobiłoby mu krzywdy. Podobnie nadajnik GLXD1 uzbrojono w grubą, metalową obudowę, a solidność jego wykonania zdecydowanie budzi zaufanie. Ciasny klips umożliwia pewne umocowanie nadajnika na pasku gitary lub spodni.
Jakość sygnału i zasięg Shure GLXD16
Podstawowym czynnikiem, na który powołują się przeciwnicy systemów bezprzewodowych (zaraz po niepraktyczności i szybkim wyczerpywaniu się baterii – ale obie te bolączki w przypadku Shure GLXD16 już wyeliminowaliśmy), jest jakość przesyłania sygnału w porównaniu do tradycyjnych kabli. Prezentowane urządzenie działa w domenie cyfrowej, eliminując liczne wady analogowych systemów bezprzewodowych jak niestabilność sygnału czy interferencje częstotliwości. Operuje w dostępnym na całym świecie paśmie 2,4 GHz, nie objętym żadnymi licencjami i opłatami. Sygnał przesyłany jest równolegle na trzech różnych częstotliwościach i w wypadku gdyby jedna z nich zaczęła zawodzić, automatycznie dobierana jest inna, czysta, bez szkody dla jakości transmisji, która w tym czasie podtrzymywana jest na dwóch pozostałych. Jakość samego dźwięku z Shure GLXD16 jest wręcz rewelacyjna – nie ma żadnych słyszalnych odstępstw w barwie ani głośności od brzmienia uzyskanego przy użyciu kabla długości około 3 m. Na dużej scenie, gdzie konieczne byłoby użycie znacznie dłuższych kabli, dużo pewniejszym rozwiązaniem jest nawet zastosowanie systemu bezprzewodowego, ponieważ długie przewody mają tendencję do degradacji sygnału, a przesyłanie cyfrowe dba o jego stałość.
[quote_box_right]GLXD16 to zestaw, w skład którego wchodzi nadajnik GLXD1 i odbiornik GLXD6, które nabyć można również oddzielnie. Moduł nadajnika współpracować może także z innymi systemami Shure i wchodzi w skład wielu różnych zestawów tej firmy. W komplecie otrzymujemy również specjalny kabel o symbolu WA305 zakończony pozłacanym wtykiem jack ¼” firmy Neutrik.[/quote_box_right]
Jeśli chodzi o zasięg, to producent podaje, że w warunkach zamkniętych maksymalna odległość nadajnika od odbiornika to 60, a na otwartym powietrzu 50 m, ale znaleziony przeze mnie w sieci test praktyczny przeprowadzony przez kolegów z branży dowodzi, że przy normalnych warunkach plenerowych GLXD16 działa nawet do 80 m! Oznacza to, że nie tylko możemy swobodnie biegać po największej nawet scenie, ale też zeskoczyć z niej i zapuścić się w głąb widowni bez obaw o utratę sygnału. Sam grałem na testowanym systemie w warunkach domowych i okazało się, że wyjście do sąsiedniego pokoju i nawet zamknięcie za sobą drzwi też nie stanowi dla niego problemu.