Tuner Shure GLXD16
Choć nie może to być w żadnym stopniu argument decydujący o zakupie systemu bezprzewodowego, to jednak przy wyborze Shure GLXD16 wbudowany tuner zdecydowanie przemawia na jego korzyść. Po pierwsze, pozwala nam to zaoszczędzić cenną powierzchnię w pedalboardzie, bo zamiast szukać wolnej przestrzeni na odbiornik, po prostu wstawiamy go w miejsce dotychczas zajmowane przez tuner (który od biedy nawet możemy sprzedać, by zamortyzować tym nieco koszt zakupu wirelessa).
[quote_box_right]Producent podaje, że w warunkach zamkniętych maksymalna odległość nadajnika od odbiornika to 60, a na otwartym powietrzu 50 m, ale znaleziony przeze mnie w sieci test praktyczny przeprowadzony przez kolegów z branży dowodzi, że przy normalnych warunkach plenerowych GLXD16 działa nawet do 80 m.[/quote_box_right]
Stroik oferowany przez Shure GLXD16 jest bardzo dobry i niczym nie ustępuje innym popularnym urządzeniom tego rodzaju, może za wyjątkiem nowatorskich stroików polifonicznych. Wyświetlacz duży i czytelny, posiada dwa tryby: needle (czyli klasyczny, wzorowany na wskazówkowym) oraz strobe (stroboskopowy, sygnalizujący odstępstwo od właściwej wysokości dźwięku prędkością obrotów wskaźnika). W menu możliwe jest też odstrojenie dźwięku wyjściowego A w zakresie 432–447 Hz, a także ustawienie, czy sygnał ma być odcinany, czy przepływać dalej w czasie korzystania z tunera.
Pełna swoboda Shure GLXD16
Jednym z największych atutów Shure GLXD16 jest łatwość jego obsługi. Każdy średnio obyty ze sprzętem gitarowym bez problemu podłączy wszystko jak należy bez studiowania instrukcji i doprawdy nic więcej nie trzeba, by cieszyć się totalną wolnością. Można oczywiście ręcznie zarządzać kanałami, co jest przydatne w przypadku korzystania z więcej niż jednego systemu jednocześnie, ale specjalnie opracowana technologia LINKFREQ powinna i tak poradzić sobie z tym automatycznie. W tym samym miejscu i czasie mogą pracować optymalnie cztery takie systemy, a maksymalnie osiem. Nie jest to więc może rozwiązanie dla orkiestr czy dużych grup aktorskich, ale na potrzeby typowego zespołu muzycznego w zupełności wystarczy.
Podsumowanie testu Shure GLXD16
Firma Shure osiągnęła wiele w dziedzinie nagłośnienia i nadal nie ustaje w przesuwaniu granic swoich możliwości – oczywiście z wielką korzyścią dla jej klientów. Jakość wykonania przekładająca się na jakość dźwięku oraz niezawodność w różnych warunkach to cechy, których możemy być pewni. Kiedy dochodzi do tego zwiększona funkcjonalność, praktyczność, bezproblemowa obsługa i stosunkowo przystępna cena, nie powinniśmy chyba mieć wątpliwości, jaki system bezprzewodowy wybrać dla siebie. Zachęcam do jego wypróbowania każdego, kto szuka właśnie swojego pierwszego wirelessa lub chciałby wymienić stary na coś lepszego. A pozostałym również podpowiem, że zestaw Shure GLXD16 jest jedną z nagród w aktualnie trwającym konkursie Gitarowy TOP – warto się tym zainteresować!
[quote_box_center]Podobne produkty – Shure GLXD14
W tym zestawie moduł odbiornika GLXD4 to tradycyjna, wolno stojąca skrzyneczka z antenkami, którą postawić można na piecu lub umieścić w obudowie rack; stanowi jednocześnie ładowarkę dla baterii nadajnika.[/quote_box_center]