Od jego premiery minęło już parę lat, ale dzięki swojej bezawaryjności i rewelacyjnemu brzmieniu multiefekt basowy Zoom B2 jest wciąż bardzo popularny w segmencie małych, podłogowych multiefektów basowych.
Ze względów praktycznych wszelakie multiefekty mają przewagę nad pedalboardami i plątaniną kabli. Oferują bowiem często dziesiątki kostek w jednej kompaktowej obudowie. Zazwyczaj jedynym problemem, który wówczas może wystąpić jest jakość brzmienia. Podstawa to by taki multiprocesor nie spłaszczał dźwięków i nie ciął wybiórczo pasm. Biorąc się za tytułowego Zooma B2 miałem właśnie to na względzie, ale nie obawiałem się, ponieważ efekty tej firmy znane są z wysokiej jakości oferowanych modulacji. Kwestią gustu pozostaje jego wygląd, który jest jaki jest, ale obiecuję, że z bliska przy oględzinach organoleptycznych wygląda on kilka razy lepiej niż na jakimkolwiek zdjęciu. Posiada on dwa footswitche do nawigacji między presetami, cztery potencjometry do wyboru trybów i banków oraz cztery schowane (nieco za głęboko moim zdaniem) przyciski, pozwalające nadspodziewanie szybko ustalić pożądane brzmienie. Ekran jest mały i pokazuje jedynie najważniejsze informacje potrzebne do ustalenia naszej pozycji.
Specyfikacja efektu Zoom B2
32-bitowa jakość dźwięku i próbkowanie 96 kHz odpowiadają najwyższym wymogom scenicznej i studyjnej jakości dźwięku. Sercem układu jest procesor DSP ZFX-3, dzięki któremu efekt pracuje na najwyższych obrotach. Zero latencji i niezauważalny czas załączania poszczególnych efektów to tylko dwa z wielu zalet tego chipa. W tej „oczokłujnej” czerwonej obudowie kryje się 6-pasmowy korektor barwy (70 Hz, 150 Hz, 450 Hz, 1 kHz, 3 kHz i 6 kHz) i 47 efektów przesterowujących, modulacyjnych i dynamicznych. Znajdziemy tu wiele rodzajów echa, pogłosu, chorusów, phaserów, tremolo, kompresorów i overdrive’ów, swoimi parametrami dopasowanych do właściwości basówek. Zakres przetwarzanych częstotliwości to 20 Hz–40 kHz, a więc działamy już poza słyszalną częścią widma! Na pokładzie efektu Zoom B2 mamy również naprawdę stylowy w brzmieniu syntezator basowy, kilkanaście udanych symulacji topowych headów, paczek oraz kostek (m.in. Ampeg SVT + 810E, Marshall 1992 Super Bass, SWR SM-900, Acoustic 360, Trace Elliot AH-500, czy SansAmp Bass Driver, Boss ODB-3, MXR Bass DI+). Jeśli dodamy do tego tuner (wyświetlacz pokazuje strojenie w dziwny sposób, który nie wzbudził mojego zaufania – można się do tego przyzwyczaić) i maszynę perkusyjną oferującą 40 patternów, mamy pełen obraz multifunkcjonalnego Zooma B2.
Ocena końcowa multiefektu basowego Zoom B2
Brzmienie? Nie odbiega ono wiele od emulowanych oryginałów i jak dla mnie jest ono najmocniejszym punktem tego urządzenia.
Podsumowując: zero szumów, absolutnie transparentny bypass i doskonałe brzmienie z charakterem za niespotykanie niską cenę to powody, dla których warto mieć Zoom B2 w swoich zasobach.
Dystrybutor: http://www.soundservice.de/
Producent: www.zoom.co.jp
www.zoom.co.jp | Sound Service |