W ostatnim numerze dodatku TopStudio prezentowaliśmy Czytelnikom magazynu TopGuitar darmowe programy do tworzenia muzyki na komputerze: DAW-y, edytory, efekty, sekwencery perkusyjne. W październiku przyglądamy się najciekawszym dostępnym na rynku wtyczkom gitarowym – zarówno tym płatnym, jak i dostępnym za darmo.
Mówiąc „wtyczki gitarowe”, oczywiście nie mamy na myśli wtyków jack 1/4”, jakimi zakończony jest każdy standardowy kabel gitarowy, lecz mówimy o tzw. pluginach, czyli niewielkich (z reguły) aplikacjach uruchamianych pod stacją DAW (a więc dosłownie wpinanych do wirtualnego stołu mikserskiego). Niektóre DAW-y mają co prawda wbudowany dość spory zasób własnych wtyczek, ale my, gitarzyści, lubimy mieć przecież więcej możliwości i nieustannie szukać czegoś nowego – dotyczy to tak samo gitar, wzmacniaczy i efektów, jak i software’owych zabawek kreujących bądź ubarwiających nasze brzmienie.
Większość komercyjnie dystrybuowanych programów została skonstruowana w formie kompletnych zestawów obejmujących wzmacniacze, efekty, routing sygnału, a czasem nawet jego rejestrację w obrębie jednej aplikacji, która może działać zarówno samodzielnie (tzw. standalone), jak i być włączona do sesji w wybranym DAW-ie jako wtyczka. Inne, szczególnie te darmowe (choć często tyczy się to również komercyjnych produktów sprzedawanych oddzielnie jako pojedyncze „urządzenia”) funkcjonują wyłącznie jako pluginy dla cyfrowych stacji roboczych. O kompatybilności z danym DAW-em decyduje format, w jakim zapisana jest wtyczka.
Przewodnik po świecie najlepszych gitarowych wtyczek przygotował dla was Mikołaj Służewski – artykuł znajdziecie w październikowym wydaniu magazynu TopGuitar (TG 10/2015).