Jedno z najbardziej podstawowych, wręcz ikonicznych wioseł. Przywołuje piękne muzyczne skojarzenia i przez to ma walor nie tylko użyteczny, ale często też emocjonalny.
Na 2019 rok Epiphone oferuje nam przebogatą ofertę gitar wszystkich rodzajów. Z oczywistych względów szczególnym zainteresowaniem cieszą się od zawsze instrumenty solid body, czyli elektryki z litym korpusem, bo takich używali wszyscy giganci gitary, zarówno dawni, jak i ci współcześni. Les Paul ma tu poczesne miejsce – tak jak modele sygnowane przez Joe Passa ma niepodważalną pozycję w kategorii hollow-body. To klasyka klasyki, „must have” dla wszystkich, którzy odrobili podstawową lekcję z rock and rolla. Model Studio po dziś dzień jest wiosłem osiągalnym dla niemal każdego szarego zjadacza chleba, nie tylko z amerykańskiej middle class, ale też z polskiej klasy średniej. Jest tańszy od serii Classic czy Standard, ale już w latach osiemdziesiątych w Kalamazoo nadano mu nową jakość, produkcja nie wiązała się bowiem z potanianiem, ergo spadkiem jakości wykonania czy brzmienia. W przeciwieństwie do linii Junior jest przeznaczony zarówno dla profesjonalistów, jak i początkujących.
Nasz model jest opisany jako „no-frills attitude”, czyli „bez żadnych fanaberii”. Oznacza to, że brak tu zdobniczych detali – pozostawiono tylko to, co istotne dla brzmienia i komfortu gry. Nazwa Studio okazała się trafna – na tej gitarze niejedna gwiazda nagrała niejeden studyjny album i zagrała niejeden koncert. To, co miłośnicy les pauli lubią najbardziej, nie jest ukryte – mahoniowy korpus z rzeźbionym wierzchem połączono precyzyjnym, ręcznym klejeniem z mahoniową szyjką. Korpus pomalowany bez połysku na wiśniowo (Worn Cherry) bardzo pięknie wygląda na żywo. Ten kształt i konstrukcja od ponad półwiecza są najlepszymi wabikami na gitarzystów. Na gryf (1960’s SlimTaper, profil D) naklejono palisandrową podstrunnicę, na której nabito dwadzieścia dwa progi medium-jumbo (to o jeden więcej niż np. w modelach sprzed czterech lat). Osprzęt stanowi mostek Lock Tone ze strunociągiem Stopbar oraz klucze Grover z zamkniętymi maszynkami. Razem z dwoma otwartymi przetwornikami Alnico Classic humbucker zapewnia to potężne, ale i czyste brzmienie.
Jeśli chodzi o barwy przynależne brzmieniu naszego les paula, to jest ono bez zmian w stosunku do modeli Studio z poprzednich lat – przeważa ciepła, ciemna barwa, bardziej ostra w górce, bardziej miękka w dole… Ogólnie to brzmienie bardzo miłe dla ucha, stylowe, choć raczej faktycznie dla studyjnych kocurów niż metalowych ultrasów.