Choć słowa „Dziś, ćwierć wieku później, składamy hołd tym, którzy w 1980 roku całemu narodowi, a jak się potem okazało – całej Europie i światu dali nadzieję” nie padły z ust nikogo z członków legendarnej grupy SCORPIONS podczas ich występu na tegorocznym Festiwalu w Sopocie, to jednak wykonanie utworu “Wind Of Change” z pewnością było ukłonem w stronę obchodów 25. rocznicy powstania Solidarności.
Upadek Muru Berlińskiego to efekt jedności Narodu Polskiego, którego konsekwencja i upór w walce z komunizmem pozwoliła przejrzeć na oczy innym krajom będącym pod panowaniem ówczesnego Związku Radzieckiego. Muzycy zespołu SCORPIONS widząc, jaką dużą siłę rażenia ma walka o wolność krajów Bloku Wschodniego skomponowali utwór, który stał się hymnem zachodzących zmian. Jednak podczas pobytu i koncertu w Polsce, wokalista Klaus Meine zwrócił uwagę na inną rzecz, wyrażając ją słowami: To niesamowite, że Polak i Niemiec mogą razem śpiewać tę piosenkę!” Rzeczywiście, było to zdumiewające, kiedy na scenie pojawił się Grzegorz Markowski z zespołu PERFECT śpiewając swoje partie hymnu w języku polskim! Z pewnością jego radość pojawienia się w szeregach SCORPIONSÓW była niemniejsza od tej, jaką miał Klaus, gdy scenę odwiedził Lech Wałęsa. Naprawdę powiał Wiatr Zmian!