I cóż można powiedzieć o takim koncercie? Dwie i pół godziny solidnej porcji grania na światowym poziomie. Obowiązkowa jazda bez trzymanki dla fanów najwyższej klasy instrumentalistów, fanów gitary, perkusji i basu światowej czołówki, fanów perfekcji wykonania, fanów wolności tworzenia w muzyce i fanów dużej dawki zabawy na koncercie zarazem. Myślę że The Aristocrats z bombowym połączeniem trzech „Supermanów”, znanych ze swoich dotychczasowych uznanych karier w bardzo szybkim tempie zdobędą rzesze fanów ceniących sobie tak trudno dostępne w dzisiejszych czasach bezkompromisowe i dojrzałe granie na najwyższym poziomie. Kiedy wychodziłem z koncertu usłyszałem jak jeden z uczestników skomentował koncert słowami „Ale miły wieczór. Oddech pełną piersią, a nie jakieś pierdy”. Na te sowa uśmiechnąłem się szeroko…
Setlista koncertu:
1. Furtive Jack (ta)
2. Sweaty Knockers (ta)
3. Oh noo (cc)
4. Luisville Stomp (cc)
5. Get it Like That (ta)
6. Culture Clash (cc)
7. Flatlands (ta)
8. Blues Fuckers (ta)
9. Gaping Head Wound (cc)
10. Desert Tornado (cc)
11. Living the Dream (cc)
12. Erotic Cakes (bis, GG solo album)
Relacja: Sławek Kołodziejski
https://www.facebook.com/GuitarTNTcom
https://www.youtube.com/user/theGuitarTNT