John Petrucci to chodząca techniczna doskonałość. Dream Theater komponuje rozbudowane i epickie utwory. Jego precyzja, szybkość i umiejętność wykorzystywania technik gitarowych sprawiają, że od co najmniej dwóch dekad jest jednym z najbardziej popularnych gitarzystów elektrycznych. Dlatego jest zapraszany przez Joe Satrianiego do projektu G3 i dlatego też jego porady powinny spotkać się z zainteresowaniem Czytelników TopGuitar
Na stronie serwisu Guitar Player ukazał się obszerny artykuł przedstawiający pięć porad, jakie ma dla młodszych gitarzystów (ale nie tylko) John Petrucci. Aby podczas koncertów utrzymać formę z płyt, John stosuje się do kilku ważnych zasad, które przedstawiamy poniżej. Wybraliśmy najważniejsze fragmenty, do przemyślenia, zapamiętania i stosowania.
1. Wyobraź sobie, że jesteś na widowni
Gdy wychodzisz na scenę, czasem wszystko układa się pomyślnie i czujesz się jak byś był na szczycie świata. Innym razem nie jest tak dobrze. Może jesteś zmęczony lub chory. Może zjadłeś kiepskie burrito. Ale wiesz co? To są Twoje problemy – nie możesz ich wyładowywać na publiczności. Dla nich ma to być wieczór pełen wrażeń. Przyszli posłuchać jak grasz i jesteś im winien to, za co zapłacili. Ludzie prawdopodobnie zadali sobie wiele trudu i ponieśli wiele wydatków, aby przyjść na twój występ. Nawet jeśli grasz w klubach, nadal musisz przyjąć nastawienie, że publiczność zasługuje na to, co najlepsze.
Moim procesem myślowym przed wyjściem na scenę jest przypomnienie sobie ludzi, którzy są na widowni i tego, dlaczego tam są. Szanuję ich i cenię, bo zawdzięczam im wspaniałe doświadczenie
2. Zapewnij sobie czas na ćwiczenie przed występem
Rodzaj muzyki, którą gram na scenie, wymaga ode mnie umiejętności technicznych. Kiedy jestem w trasie, zwykle traktuję swój dzień tak, jakbym chodził na siłownię. Poświęcam czas i trenuję. Pomyśl o sposobie, w jaki skupiasz się na określonych ćwiczeniach fizycznych, gdy jesteś na siłowni – to właśnie robię na gitarze. Patrzę na części show, które są trudniejsze od innych, i spędzam czas na ich trenowaniu. Tak naprawdę nie ogrywam rzeczy, które znam na pamięć. Raczej skupiam się na tym. co nie jest łatwe i nie ćwiczę niczego innego – pracuję tylko nad tym, czego potrzebuję, aby dobrze zagrać na scenie. Jeśli mam dużo czasu w trasie, będę miał około godziny na ćwiczenia. Innym razem mam tylko 15 minut.
Staram się maksymalnie wykorzystać swój czas, aby, kiedy wchodzę na scenę, mieć przećwiczone trudne partie i czuć, że potrafię je dobrze zagrać.
3. Zwróć uwagę na to, co robisz poza sceną
Kiedy jestem w trasie, staram się dwa razy pomyśleć, zanim zaangażuję się w pewne zajęcia rekreacyjne, które mogą mieć wpływ na moją grę. Nawet jeśli jest to coś w rodzaju kręgli, co nie zdarza mi się zbyt często. Ale nawet wtedy szybko przypominam sobie, że na scenie z tego powodu mogę odczuwać ból nadgarstka, czy np. mieć zwichnięty palec. Muszę rozważyć, czy ta godzina relaksu jest warta ryzyka, że coś pójdzie nie tak i czy będę tego żałować przez kolejne tygodnie. Takie rzeczy zdarzają się w trasie: np. twoi kumple chcą wybrać się na trekking w wolny dzień. Brzmi świetnie, prawda? Ale co, jeśli następnego dnia będę na scenie, a nogi będą się pode mną uginać? Wiem, że to brzmi śmiesznie, ale muszę o tym myśleć. Powtarzam raz jeszcze – kiedy dajesz koncerty, na jakimkolwiek poziomie, masz obowiązek dać z siebie wszystko.
Weźmy na przykład picie: możesz nie myśleć o swoim koncercie, kiedy jesteś w restauracji i delektujesz się trzecim Old Fashioned. Następnie jesteś na scenie i masz zamglony umysł – w takich warunkach na pewno nie zagrasz dobrego koncertu.
Powinieneś unikać picia, kiedy musisz grać koncerty
4. Rozgrzewka owszem, ale niezbyt długa
Przeszedłem metodę prób i błędów, jeśli chodzi o rozgrzewkę przed występem. Ćwiczyłem np. przez dwie godziny i myślałem, że jestem w formie, a potem wszedłem na scenę i moje ręce były zmęczone. Gdy tylko zagrałem pierwszy akord, pomyślałem: 'Cholera, przesadziłem’. Płonęły mi ręce i cały show był dla mnie walką. Są goście, którzy nawet nie dotkną gitary przed występem. Mają nastawienie typu 'Chcę być świeży’. Próbowałem tego podejścia, ale uważam, że przed grą potrzebny jest pewien przepływ krwi. Z biegiem czasu zrozumiałem, że najlepszym sposobem na rozgrzewkę jest robienie tego wcześniej tego samego dnia.
Ogrywam wówczas wszystkie trudne rzeczy, ale pozostawię wystarczająco dużo czasu pomiędzy ćwiczeniami, a samym występem.
5. Postaraj się zrelaksować
OK, przećwiczyłeś materiał. Wybrałeś swój sceniczny outfit i przeszedłeś na dietę, aby móc założyć spodnie. Twoja broda jest umyta i przystrzyżona. Wszystkie elementy są na swoim miejscu. Jedynym problemem jest to, że nie możesz się uspokoić. Zaufaj mi – nerwy i niepokój nie są twoimi przyjaciółmi, jeśli chodzi o granie muzyki na żywo. Cokolwiek masz do zrobienia, przed samym występem, spróbuj wprowadzić się w strefę relaksu. Prawdopodobnie najważniejszą rzeczą jest rozluźnienie mięśni. Robię kilka ćwiczeń rozciągających, poruszam ramionami i wykonuję kilka ćwiczeń oddechowych. To naprawdę działa.
Wiem, że niektórzy artyści postępują odwrotnie – podciągają się i robią pompki, jakby przygotowywali się do meczu piłki nożnej. Graliśmy trasę koncertową z Animals as Leaders, a ci goście podróżowali ze sprzętem kulturystycznym. Niektórzy z nich ćwiczyli jak szaleni tuż przed wyjściem na scenę. Próbowałem ćwiczyć przed występem, ale stwierdziłem, że powoduje to większe napięcie w moich ramionach. Poza tym zwiększyło mi to tętno, co było przeciwieństwem tego, co chciałem osiągnąć.
Chcę czuć się luźno i płynnie. Próbuję myśleć o swoim układzie nerwowym i o tym, jak będę się czuć na scenie