DigiTech Bass Whammy: Brzmienia i możliwości
Nawigacja po efekcie jest tak banalna, że nie można sobie wyobrazić prostszej obsługi – do zmiany presetów służy jeden obrotowy przełącznik i nic poza tym. Oczywiście jest jeszcze pedał (bez sprężyny – nie wraca na miejsce po zdjęciu z niego nogi), ale to chyba nie zmienia faktu prostoty obsługi? Najciekawszą rzeczą związaną z muzycznymi możliwościami tego efektu jest dla mnie to, że dźwięk podstawowy jest słyszalny i nie podlega modulacji. Gdy zatem wysokość akordów i dźwięków modulowanych się zmienia, pryma pozostaje bez zmian, co skutkuje cudownymi wręcz efektami. Wystarczy posiedzieć i poeksperymentować, by po jakimś czasie dojść do zupełnie zaskakujących i ciekawych rezultatów.
[quote_box_right]Mniej więcej w połowie swej dwudziestopięcioletniej drogi inżynierowie i programiści DigiTecha unowocześnili pierwotne urządzenie, dodając mu możliwość polifonicznego przetwarzania dźwięków. Oznacza to, iż modulacji mogą być poddawane nie tylko pojedyncze dźwięki podczas solówek, ale także dwudźwięki i akordy. Podczas gry daje to niesamowite efekty quasi-glissowej zmiany wysokości składowych akordów.[/quote_box_right]
DigiTech Bass Whammy używa wejść i wyjść 0,25” oraz wejścia MIDI, pozwalającego kontrolować pedał z zewnętrznego urządzenia MIDI (klawiatura sterująca). Do urządzenia dołączony jest dziewięciowoltowy zasilacz.
Wysokiej jakości konwertery cyfrowo analogowe (D/A i A/D) o jakości 24 bit o próbkowaniu 44,1 kHz, zapewniają czyste brzmienie. Co prawda takie przetwarzanie w czasie rzeczywistym wymaga bardzo dużej mocy obliczeniowej i sprawności układów elektronicznych, ale nie słychać tu jakiejś latencji, która mogłaby popsuć cały efekt – wszystko dzieje się z minimalnymi, niesłyszalnymi opóźnieniami.
DigiTech Bass Whammy: Podsumowanie
Efekt DigiTech Bass Whammy nie ma słabych punktów, zresztą nawet gdyby ktoś chciał na siłę coś znaleźć, to rzeczy, jakie oferuje efekt Bass Whammy, przygniatają każdą argumentację malkontentów.
Muszę przyznać, że zapaliłem się do tego efektu i przy najbliższej reorganizacji mojej podłogi na pewno będzie on brany pod uwagę. Tego whammy nie da się niczym zastąpić – jest jedyny w swoim rodzaju i tym jego siła.