Noel Redding, basista grupy Jimi Hendrix Experience, jest postacią, której nie da się pominąć, mówiąc o historii rocka. Jego życie było równie barwne jak muzyka, którą tworzył. Dzisiaj, 11 maja 2023 roku, mija dokładnie 20 lat od jego śmierci. Poniżej przedstawiamy siedem faktów, które mogą być dla Ciebie zaskoczeniem.
Noel Redding urodził się w Folkestone w hrabstwie Kent w Anglii, w rodzinie o muzycznych korzeniach. Już jako 9-latek grał na skrzypcach, mandolinie i gitarze. Swoje pierwsze publiczne występy miał w klubie młodzieżowym Hythe i w szkole. W wieku 17 lat został profesjonalnym muzykiem i koncertował w klubach w Szkocji i Niemczech z zespołami Neil Landon and the Burnettes oraz the Loving Kind.
Redding jest najbardziej znany jako basista grupy Jimi Hendrix Experience. W 1966 roku, po przybyciu do Anglii, Jimi Hendrix i jego producent/manager Chas Chandler poszukiwali muzyków towarzyszących. Redding, który do tamtego czasu grał na gitarze, zdecydował się na bas i został drugim członkiem zespołu Jimi Hendrix Experience, do którego dołączył krótko potem perkusista Mitch Mitchell. Z zespołem nagrał trzy przełomowe albumy: „Are You Experienced”, „Axis: Bold as Love” i „Electric Ladyland”.
W poniższym filmie, niestety, w dość niskiej rozdzielczości, Jimi Hendrix, Mitch Mitchell i Noel Redding uczestniczą w zabawnych i dziwacznych scenach na paryskim targu, gdzie całują babcie, straszą dzieci, chwytają jedzenie itp. W tle słychać utwór „The Wind Cries Mary”. Całość została wyemitowana w francuskiej telewizji 15 października 1967 roku. Pierwotnie akcja miała miejsce przy dźwiękach utworu „Burning of Midnight Lamp”, ale z powodów prawnych zastąpiono go utworem „The Wind Cries Mary”, nagranym dla szwedzkiej telewizji 24 maja 1967 roku:
Noel Redding: 7 faktów, o których mogłeś nie wiedzieć
1. Zmiana instrumentów: chociaż Redding jest najbardziej znany jako basista Jimiego Hendrixa, to nie na tym instrumencie rozpoczął swoją muzyczną karierę. Grał na skrzypcach, mandolinie i gitarze, zanim ostatecznie przesiadł się na gitarę basową, aby dołączyć do zespołu Hendrixa.
2. Zespół Fat Mattress: po odejściu od Hendrixa, Redding założył zespół Fat Mattress, w którym grał na gitarze i śpiewał. Zespół istniał tylko przez krótki czas, ale pozostawił trwały ślad w historii rocka.
3. Powrót do gry na basie: redding zdecydował się wrócić do gry na gitarze basowej podczas swojego pobytu w Stanach Zjednoczonych, kiedy to założył zespół Road. Grupa, choć istniała krótko, wydała jeden album, który przyciągnął uwagę fanów muzyki rockowej.
4. Przenosiny do Irlandii: w 1972 roku Redding przeniósł się do Irlandii, gdzie założył Noel Redding Band. Zespół wydał dwa albumy, a Redding, pomimo wycofania się z biznesu muzycznego w latach 80-tych, kontynuował występy w okolicy swojego nowego domu.
5. Rock and Roll Hall of Fame: w 1992 roku Redding został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame jako członek zespołu Jimi Hendrix Experience, co stanowiło ukoronowanie jego wkładu w rozwój muzyki rockowej.
6. Tragiczny wypadek: w 1990 roku Redding i jego żona Carol Appleby ulegli poważnemu wypadkowi samochodowemu. Appleby została po nim pogrążona w stanie śpiączki, a Redding podjął bolesną decyzję o odłączeniu jej od aparatury podtrzymującej życie.
7. Utrata praw do tantiem: w „Are you experienced? Redding szczegółowo opisuje, jak stracił dostęp do dochodów z wynikających ze sprzedaży albumów The Jimi Hendrix Experience. W 1974 roku, pod presją, zdecydował się zbyć swoje prawa do tantiem z płyt, otrzymując w zamian jednorazowe odszkodowanie w wysokości 100 tysięcy funtów. Wydawca przekonał go, że więcej albumów zespołu nie ujrzy już nigdy światła dziennego. Wówczas nikt nie przewidywał rewolucji płyt CD i DVD, które pozwoliły sprzedać po roku 1980 miliony egzemplarzy z nagraniami Hendrixa. Do końca swojego życia Redding próbował odzyskać swoje utracone dochody z tantiem, które wyceniał na ponad 3 miliony funtów (ok. 15 milionów złotych), prowadząc spór sądowy z wydawcami Hendrixa.
Śmierć Noela Reddinga w 2003 roku była wielkim ciosem dla świata muzyki rockowej. W wieku 57 lat został znaleziony martwy w swoim domu w Clonakilty, trzy tygodnie po śmierci swojej matki. Raport z sekcji zwłok wykazał, że przyczyną śmierci była „wstrząsowa krwotoczna niewydolność naczyniowa spowodowana żylakami przełyku w reakcji na marskość wątroby”.
Dziedzictwo Noela Reddinga jest jednak niezapomniane. Jego twórczość muzyczna i wpływ na rozwój rocka są nie do przecenienia. Pamięć o nim jest ciągle żywa, co potwierdzają liczne hołdy, takie jak nazwanie na jego cześć placu w rodzinnym Folkestone „Noel’s Yard” czy wystawa sztuki zorganizowana w 2013 roku, aby uczcić dziesiątą rocznicę jego śmierci.
Noel Redding był nie tylko niezwykle utalentowanym muzykiem, ale także człowiekiem, który nie bał się iść własną drogą, nawet jeśli oznaczało to zmianę instrumentów czy przeprowadzkę do innego kraju.