Myślę, że gdy grasz w zespole, jest coś takiego jak chemia, która wyłania się na pierwszy plan.
TopGuitar: Zatem w RATM i AUDIOSLAVE musiałeś iść bardziej na kompromisy, a teraz zagrałeś wszystko po swojemu?
Tom Morello: Myślę, że gdy grasz w zespole, jest coś takiego jak chemia, która wyłania się na pierwszy plan. Każdy z pomysłów, które miałem ja lub ktokolwiek z grupy, był zawsze przerobiony w tym kierunku, w którym żaden z nas nie mógłby pójść samemu.
TopGuitar: Czy pierwsze tym razem były słowa czy muzyka?
Tom Morello: Napisałem cały materiał, zanim nawet poprosiłem Bootsa, by dołączył do zespołu. Napisał wszystkie teksty po tym, jak wręczyłem mu taśmę z jakimiś dwudziestoma utworami.
TopGuitar: Mój ulubiony numer na tej płycie to „Clap For The Killers”. Przestroiłeś gitarę w tym utworze?
Tom Morello: Tak, użyłem na tej płycie kilku gitar, innych w porównaniu do poprzednich nagrań. Tu akurat jest taki fajny Les Paul Standard, którego przestroiłem do drop B.