TopGuitar: Czy to ta pomarańczowa gitara, na której grałeś z AUDIOSLAVE?
Tom Morello: Nie, tej na płycie nie ma. Ta, na której zagrałem, jest brązowa, opalizująca i na niej nagrałem większość partii rytmicznych.
TopGuitar: Opowiesz nam coś o ustawieniach tej gitary, przystawkach itd.?
Tom Morello: Szczerze mówiąc, nie zwracam na to uwagi. Jeśli gitara jest dobra, to nie zastanawiam się, jakie są tam pickupy, tylko po prostu gram. Cały czas używam tej samej głowy 50 W Marshalla, kolumny Peaveya 4x 12” i gdzieś tak od 1989 roku tego samego zestawu efektów (śmiech). Na tej płycie nie chciałem szukać innego brzmienia gitary, więc użyłem Les Paula. Większość gitar w mojej kolekcji to tanie instrumenty, poskładane z różnych części. Brzmienie tej spodobało mi się akurat od samego początku i dlatego jej użyłem.
TopGuitar: Co stało się inspiracją do powstania numeru „Clap For The Killers”?
Tom Morello: Boots jest głównym autorem tego tekstu. Z mojego punktu widzenia w telewizji w Stanach robi się coraz więcej zamieszania wokół lokalnych rzezimieszków i przestępców. W filmach też są oni gloryfikowani np. w serii „Ojca Chrzestnego”, w „Człowieku z blizną”. Ale prawdziwymi mordercami są ludzie trzymający sznurki do tego wszystkiego, co mamy wokół, trzymający nas w sieci korporacji i ruszający pionkami na tej szachownicy, którzy odpowiadają za nielegalne wojny i zagładę środowiska. Na nich bardzo rzadko są kierowane kamery. Muzycznie chciałem połączyć w tym utworze ciężkie brzmienie z głębokim funky.
TopGuitar: Jest w nim fajna solówka – kończysz ją jednak w momencie, gdy moglibyśmy się spodziewać, że raczej ją rozwiniesz.
Tom Morello: (śmiech) Moim zamiarem było zagranie czegoś inspirowanego twórczością Alberta Kinga czy Davida Gilmoura. Chciałem, by muzyka się wyciszała tak jak w tych filmach grozy podczas wyświetlania w kinie, gdy w czasie morderstwa obraz ściemnia się – podobnie jak w tym utworze.
TopGuitar: Zagrałeś na tym albumie także na basie. Czy nie próbowałeś przesłuchać basisty, by zagrał na płycie i stworzył z wami regularny kwartet?
Tom Morello: Nie, od początku wiedziałem, że będę nagrywał na gitarze i basie, zawsze grałem na basie i napisałem nawet kilka riffów – np. główny riff w „Killing In The Name Of…” zrobiłem na basie. Czuję się swobodnie, grając na tym instrumencie.