Tegoroczna edycja Soundedit 2022 zbliża się wielkimi krokami, a wraz festiwalem zbliżają się koncerty i zupełnie unikalne prelekcje oraz wykłady. Jednym z wykładowców będzie Dr. Jan Felcyn, pracujący w Katedrze Akustyki na Wydziale Fizyki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Temat wykładu to „Podcast w Twoim domu. O tym jak nagrać się/kogoś we własnym domu i zrobić to tak, by uszy nie więdły”. Uważamy, że jest to temat bardzo na czasie i powinien zainteresować wszystkich twórców podcastów, youtuberów i vlogerów. Wykład odbędzie się w piatek, 4 listopada 2022, o godzinie 9:00 w sali A. A teraz już krótka rozmowa z Janem Felcynem, która, mamy nadzieję, zachęci Was do uczestnictwa w tej prelekcji.
To nie pierwsza twoja obecność jako wykładowcy na Soundedit. Jak podoba ci się ta impreza i na czym wg Ciebie polega jej wyjątkowość?
Nieczęsto się zdarza by w jednym miejscu gromadziły się osoby związane praktycznie z każdym aspektem rynku muzycznego w Polsce. Technicy, realizatorzy koncertów, transmisji, radiowi czy studyjni a do tego solidna dawka wiedzy teoretycznej choćby o akustyce – to idealne miejsce dla każdego, kto chce się czegoś nauczyć. I mówię tu zarówno o ‘starych wyjadaczach’ jak i osobach, które są na początku swojej muzycznej drogi. Dodając do tego fakt, że wstęp jest darmowy (konieczna jest jedynie rejestracja) dostajemy wydarzenie, na którym po prostu trzeba być!
Nie chciałbym spoilerować twojego wykładu, ale powiedz proszę o czym będziesz opowiadał i do kogo dokładnie skierowana będzie ta prelekcja.
Nagrywanie podcastów to ostatnio coraz popularniejszy temat. Wiele osób zastanawia się z jakiego korzystać sprzętu i jak to zrobić, żeby uzyskać satysfakcjonującą jakość. Na swoim wykładzie opowiem o tym od praktycznej strony, wspominając zarówno o mikrofonach czy interfejsach jak i o akustyce wnętrz. Tematyka raczej dla osób początkujących, co nie znaczy, że osoby bardziej doświadczone nie mogą się dowiedzieć czegoś nowego.
Jeśli możemy na moment wejść w szczegóły, zdradź proszę, czy nagrywanie swojego głosu w domu na potrzeby podcastów czy video blogów, wiąże się z dużymi inwestycjami w sprzęt tudzież adaptacjami pomieszczeń?
Jak na prawdziwego akademika przystało, powinienem odpowiedzieć: to zależy. Właściwie najprościej jest kiedy chcemy nagrywać tylko siebie. Im więcej jednocześnie rozmawiających osób, tym sprawa się bardziej komplikuje. Duży wpływ – często pomijany – ma też akustyka pomieszczeń, liczba powierzchni odbijających wokół naszego stanowiska pracy itd. Natomiast dosyć prostymi środkami można sporo osiągnąć. Podsumowując więc odpowiedź na to pytanie: jeśli zadziałamy z głową, to już przy niskich nakładach finansowych możemy uzyskać satysfakcjonującą jakość.
Jakie są zatem praktyczne różnice pomiędzy „domową” realizacją wokalu do utworu muzycznego, nagraniami lektora tekstu i rejestracją pogadanki typowego internetowego blogera?
Największy problem może stanowić… pulpit, na którym lektor czy wokalista będzie miał tekst. Od pulpitów dźwięk się odbija, powodując nieciekawie brzmiącą filtrację grzebieniową, w dodatku metalowe pulpity lubią się dodatkowo wzbudzać i charakterystycznie pobrzękiwać. Trzeba też pamiętać o tym, że im głośniejsze jest źródło, tym więcej odbić od ścian dotrze też do naszego mikrofonu. W tym kontekście wokal może być najtrudniejszy do okiełznania. Z drugiej strony, internetowi blogerzy często nagrywają przy biurku. W tym przypadku problematyczne mogą się okazać odbicia dźwięku pomiędzy blatem biurka a sufitem. Zatem diabeł, jak zawsze, tkwi w szczegółach – i przynajmniej o części z nich postaram się opowiedzieć.
Dzięki za rozmowę i do zobaczenia na Soundedit!
Rozmawiał: Maciej Warda
Foto: Weronika Kucia