Choć „Beat It” Michaela Jacksona to jedna z najbardziej znanych piosenek na świecie, nie wszyscy wiedzą, że to Steve Lukather zagrał na basie w tej kompozycji. Ciekawe światło na historię nagrania partii basu w tym utworze rzuca artykuł, który pojawił się na portalu Guitar World.
Lukather wspominał w rozmowie z youtuberem Rickiem Beato, jak Michael Jackson zaśpiewał mu riff gitarowy, który miał zagrać, a który już był nagrany. Mówi, że nie sądził, że ta piosenka osiągnie taki sukces.
Jeśli chodzi o bas na płytach „Off the Wall” i „Thriller”, to odpowiadał za niego Louis „Thunder Thumbs” Johnson, jednak to właśnie Lukather zagrał partię basu w „Beat It”. „Partia basu była prosta. To była po prostu część gitarowa! Nie musiałem być Jaco Pastoriusem, czy kimś takim” – wspominał gitarzysta.
„Partia basu była prosta. To była po prostu część gitarowa! Nie musiałem być Jaco Pastoriusem”
Najbardziej niezwykła część historii dotyczy sesji nagraniowej w Sunset Sound. W 2019 roku, w wywiadzie dla założyciela Musicians’s Hall of Fame, Joe Chambersa, Lukather opowiadał o tym, jak Quincy Jones poprosił go, Jeffa Porcaro i inżyniera dźwięku Humberto Gaticę, aby naprawili nagranie, na którym Eddie Van Halen przypadkowo przeciął taśmę.
Pracując tylko z wokalem Michaela, solówką Eddiego i uderzeniami Michaela w bęben, Jeff Porcaro stworzył ścieżkę z metronomem, a Lukather zagrał gitarę rytmiczną. „Nie było na niej basu. To był tylko riff, więc powiedziałem: 'dajcie mi bas, a ja zagram na basie’. Eddie Van Halen był na tym nagraniu, więc pomyślałem, że idą w stronę rocka. Wysłaliśmy to Quincy’emu i on to pokochał” – wspominał Lukather.
„Powiedziałem: 'dajcie mi bas, a ja zagram na basie’. Eddie Van Halen był na tym nagraniu, więc pomyślałem, że idą w stronę rocka. Wysłaliśmy to Quincy’emu i on to pokochał”
Steve Lukather wyjaśniał również, że „Beat It” to riff Michaela Jacksona. Kiedy Lukather zmienił go nieco, Jackson zaczął tańczyć tuż obok niego. Sam artysta mówił, że chciał napisać piosenkę, jaką sam by kupił, gdyby szukał utworu rockowego.
Bas zawsze odgrywał istotną rolę w muzyce Michaela Jacksona. Potwierdza to Alex Al, basista Jacksona od 2001 roku, który wspomina, że dla króla popu bas był najważniejszym instrumentem, często odnosząc się do melodyjnych partii basowych Paula McCartneya czy gry Jamesa Jamersona i Steviego Wondera.
Zdjęcie główne: Steve Lukather na koncercie z Toto 15 lipca 2022, Ziggo Dome Amsterdam, Holandia. Fot. Ben Houdijk / Shutterstock.com