Niedawny wyrok w sprawie podarcia Biblii przez Negrala wywołał wiele komentarzy. Marcin Olak sprawę tę osadza w szerszym kontekście – konieczności skupiania uwagi widowni przez muzyków.
Czy sceniczne ekscesy to zabiegi, bez jakich dzisiejsza estrada nie może się już obejść? Jak mają się do nich ustosunkować ci, którzy swą sztukę pojmują właśnie jako Sztukę a nie show?
Rozmyślania muzyka na ten temat znajdziecie w kolejnym felietonie Marcina Olaka z cyklu „Widziane z busa” we wrześniowym wydaniu magazynu TopGuitar (TG 9/2011).