4.Al Di Meola
Jego precyzyjne wymiatanie i przyczynek do rozwoju sceny fusion to kawałek gitarowej historii. Był chyba pierwszym użytkownikiem Les Paula, który zagrał na tej gitarze tak szybko, z tak niedoścignioną precyzją, rozmachem i fantazją. Wykorzystywał też Les Paula wespół z syntezatorami gitarowymi. Teraz co prawda ukazują się gitary innych firm sygnowane jego imieniem, ale my pamiętamy, że najlepsze nagrania popełnił z Les Paulem w dłoniach!
5.George Harrison
Najbardziej niedoceniany przez lata Beatles i jego Gibson Les Paul „Lucy” podarowany notabene przez Erica Claptona to nie tylko bohaterowie „While My Guitar Gently Weeps”, ale wielu innych kompozycji Beatlesów również. To nic, że solo we wspomnianym utworze machnął za niewierzącego w siebie Harrisona Eric „Slowhand” Clapton. Fakt, że George napisał tę piosenkę daje mu pewne miejsce w tym zestawieniu.
6.Billy Gibbons
Ten gość wie, jak wyciskać soki z Pearly Gates 59! Zagrał na nim także świetne pauzy, które są ważnym elementem najpiękniejszych blues-rockowych fraz jego autorstwa. Popełnił także tym narzędziem power riffy, które rozsławiły teksański boogie rock na świecie. Sound Billego i całego ZZ Top oparty jest na wielu gitarach, ale spytajcie brodatego gitarzystę, czy wyobraża sobie życie bez Les Paula!