Skoro Stonesi wydali płytę, a The Beatles singla, nasi rockowi weterani z TSA postanowili nie być gorsi i zaprezentowali pierwsze od wielu lat nowe nagranie w składzie z Markiem Piekarczykiem. To była najważniejsza polska rockowa premiera ubiegłego tygodnia. Warto pamiętać, że istnieją obecnie dwa składy z TSA w nazwie – drugim jest TSA Michalski Niekrasz Kapłon, który również wykonuje klasyki zespołu. Z tego co nam wiadomo panowie nie wchodzą sobie w drogę i niech tak zostanie. Poza tym w mijającym tygodniu w serwisie TopGuitar królowały artykuły „newsowo – ciekawostkowe” z różnymi gwiazdami gitary w rolach głównych, a także fragmenty wywiadów z nimi, oczywiście na bardzo interesujące tematy. Poza tym usłyszeliśmy utwór grany przed Hadriena Ferauda na oryginalnym Bass Of Doom Jaco Pastoriusa, oczarował nas lampowy head Orange OR30 ograny w mobilnym studiu Jam in the Van, no i ucieszyły nowości sprzętowe, sygnowane przez Marka Tremontiego oraz Kirka Hammetta. A zaczynamy tradycyjnie od TOP3, czyli najchętniej czytanych artykułów poprzedniego tygodnia.
Na pierwszym miejscu (około 30.000 odsłon) zgodnie z przewidywaniami, oczekiwany nowy singiel TSA. Piekarczyk, Machel, Mąciwoda i Kraszewski to gwarancja solidnej dawki rockowego grania, ale… komentarze na naszym facebookowym fanpage’u okazały się chłodniejsze, niż zespół prawdopodobnie oczekiwał. Jednym słowem utwór „Bejbe” nie spełnił oczekiwań wszystkich fanów, no ale nie zawsze udaje się dogodzić wszystkim.
Miejsce drugie (około 27.000 wejść) to Joe Bonamassa i jego całkiem słuszne, jakże aktualne w naszych czasach spostrzeżenie, że nie warto przejmować się opiniami internetowych mędrków. Chyba każdy z nas doznał jakiejś przykrości w związku z wypowiedziami „internetowych znajomych”, którzy często nie przebierają w słowach i mają po prostu złe intencje. On też tego doświadczył i dlatego postanowił wypowiedzieć się w tym temacie.
Na trzecim miejscu (17.000 odsłon) uplasował się artykuł przypominający słowa Jimmy’ego Page’a o Pete Townshendzie. Gdy jeden gigant gitary mówi o drugim, zawsze wywołuje to zainteresowanie fanów. Zazwyczaj Keith Richards komentował kolegów po fachu, a teraz postanowiliśmy przypomnieć słowa gitarzysty Led Zeppelin, który nagrywał kiedyś dla The Who, ale bliskim kumplem Pete’a nigdy nie był.
Zanim zaczytacie się w artykułach z poprzednich siedmiu dni, chcemy życzyć Wam dużo zdrowia i odporności na choroby, bo kolejna mutacja wirusa Covid-19 znowu atakuje. Trzymajcie się ciepło i niech moc będzie z Wami!
TOP3
Już w maju tego roku fanów najlepszego polskiego brzemienia heavy metalowego zainteresowała wiadomość o powrocie na scenę TSA w składzie z Piekarczykiem. Formacja zapowiedziała wyjątkowy koncert, ale to nie koniec! Szykuje się nowy album, a dzisiaj premierę ma pierwszy singiel z tego wydawnictwa.
Joe Bonamassa uważa, że młodzi muzycy nie powinni zwracać uwagi na komentarze internautów, tylko skupiać się nad pracą nad sobą i swoją twórczością. Joe zauważył to, bo często spotykał się z opiniami, w których mówiło się, że nie jest „prawdziwym bluesmanem”.
Jimmy Page zanim zasłynął jako gitarzysta i producent Led Zeppelin, był jednym z najbardziej wziętych muzyków sesyjnych w Anglii. W zasadzie całe lata 60. spędził lata grając i nagrywając dla słynnych artystów. Miał więc okazję poznać wielu szanowanych gitarzystów, a jednym z nich był Pete Townshend z The Who. Page rzadko wypowiada się o innych gitarzystach, ale raz zdarzyło mu się powiedzieć parę słów o Townshendzie.
ARTYŚCI
Nigdy nie dowiemy się, co muzyk z dawnych czasów pomyślałby o współczesnej muzyce rozrywkowej, ale zawsze można pospekulować. I to właśnie w 2019 roku zrobił szwedzki 'neoklasyk’ Yngwie Malmsteen, mówiąc, że Bach najprawdopodobniej byłby przerażony dzisiejszą muzyką.
Gitarzysta Aerosmith, Brad Whitford, opowiedział o swoich zawodowych relacjach z Joe Perrym, które nie były łatwe. Bywało, że zasługi Brada były automatycznie przypisywane Joemu, co powodowało – delikatnie mówiąc – frustrację tego pierwszego.
Jimmy Page ponownie na scenie. Nie było go na niej 8 lat
Jimmy Page niespodziewanie pojawił się 3 listopada na ceremonii Rock & Roll Hall of Fame w Nowym Jorku, wykonując utwór „Rumble” na cześć wprowadzenia Linka Wraya. Wykon, które nie został wcześniej zapowiedziany, był pierwszym występem Page’a od 2015 r.
Znawca KISS, Martin Popoff, o przyszłości tego zespołu: „Widziałbym członka Metalliki w KISS”
Tommy Thayer i Eric Singer zostają, Gene Simmons i Paul Stanley na emeryturę, a za nich… No właśnie. Pomysł wydaje się być tyleż karkołomny co nieprawdopodobny, ale autor książki o KISS, Martin Popoff, sugeruje, że warto go rozważyć.
oraz
SPRZĘT
Epiphone Kirk Hammett 1979 Flying V
Po tym jak kilka miesięcy temu zaprezentowana została limitowana gitara Kirk Hammett 1979 Flying V marki Gibson, teraz przyszedł czas na przystępniejszą cenowo, a przede wszystkim dostępną w większej ilości wersję oznaczoną logo Epiphone. W przypadku tego instrumentu do sprzedaży wejdą dwie wersje kolorystyczne.
Leo Amuedo o współpracy Apogee Jam X z gitarami akustycznymi
Kompaktowy interfejs audio Jam X firmy Apogee nadaje się nie tylko do współpracy z gitarami elektrycznymi, ale także instrumentami akustyczno-elektrycznymi czy klasyczno-elektrycznymi. Dowodem na to są filmy, w których na temat tego urządzenia wypowiada się pochodzący z Urugwaju gitarzysta Leo Amuedo.
Firma PRS Guitars po raz kolejny połączyła siły z amerykańskim gitarzystą Markiem Tremontim, a owocem tej współpracy jest wzmacniacz oznaczony symbolem MT 100.
Baroni Jeval – oficjalna premiera kompaktowego wzmacniacza gitarowego
Włoska firma Foxgear oficjalnie zaprezentowała nowy wzmacniacz gitarowy marki Baroni o nazwie Jeval. Model ten skierowany jest głównie do gitarzystów związanych z różnymi odmianami muzyki metalowej.
oraz
Hadrien Feraud z basem Jaco Pastoriusa i wzmacniaczem Markbass
MUZYKA
Określany jako definitywnie ostatni premierowy utwór The Beatles, „Now and Then”, ukazał się 2 listopada nakładem Apple Corps Ltd./Capitol/Universal Music. Wydany na singlu, łączy ostatni i pierwszy utwór The Beatles – na stronie B znajduje się bowiem debiutancki utwór Beatlesów z 1962 roku, „Love Me Do”. Wzruszający teledysk w reżyserii Petera Jacksona ukazał się dzień później.
IMPREZY
Victor Wooten uznawany był za jednego z najbardziej innowacyjnych muzyków na świecie. Teraz, po wielu latach, ponownie połączył siły z braćmi i wiosną 2024 r. formacja The Wooten Brothers zagra w Polsce!
oraz